Tuesday, May 27, 2008

girls in bands

Czuję się trochę niezręcznie bo kradnę temat o którym kiedyś powiedziała mi w trochę innym kontekście Daria ale mam swoje powody dla których chciałbym poruszyć tutaj tę kwestię. Znam dziewczyny które grają w zespołach - są totalnie zajarane muzyką i robią to na bardzo dobrym poziomie. Z drugiej strony znam chłopców którzy, choć wydaje się to niewiarygodne, krzywią się na samą myśl o tym że mogliby grać w zespole z dziewczyną. Trudno mi znaleźć inny powód takiego podejścia do tematu jak niewiedza i reprodukowanie negatywnych stereotypów które są w naszej kulturze tak powszechne.

Wracając do tego co napisała Simone de Beauvoir ze smutkiem stwierdzam że to o czym mówiła już dość dawno jest wciąż tak boleśnie aktualne w dzisiejszych czasach, i to nawet w scenie punkowej która, przynajmniej według mnie powinna być miejscem gdzie ludzie mają otwarte głowy i nie poddają się łatwym schematom myślowym narzucanym przez kulturę masową. Czuję się maksymalnie zażenowany taką wizją świata, w której chłopcy przynależą do sfery transcendencji a ich przeznaczeniem jest przekraczanie granic, zdobywanie nowych obszarów i dzielenie się na zewnątrz z innymi swoją aktywnością. Dziewczynom przypada natomiast w udziale sfera immanencji i rola biernego dodatku, który ma pozostać w tle, ładnie wyglądać i pachnieć i co najwyżej dać buzi swojemu chłopakowi gdy zagra z kolegami koncert.

Mam głęboką nadzieję że z takimi kulturowymi uprzedzeniami sprawy mają się podobnie jak z zawiścią i innymi negatywnymi emocjami, które ujawnione odpowiednio wcześnie mimo wszystko nie przeradzają się w resentyment lecz ulegają rozładowaniu i przemianie na bardziej pozytywny sposób myślenia. Wszystkim tym którzy nie potrafią jeszcze traktować dziewczyn w pełni po partnersku dedykuję kilka kawałków zajebistych zespołów w których udzielały/ją się dziewczyny które na szybko przychodzą mi do głowy. Jeśli przypominacie sobie inne kapele z dziewczynami w składzie zapraszam do wpisywania w komentarzach:)

Ampere


In First Person


Anomie